Przygotowując się do wesela, koniecznie trzeba spisać odpowiednią umowę z instytucją wynajmującą nam salę weselną. Powinny w niej być zapisane najważniejsze rzeczy, czyli data, miejsce, cena i menu, ale czasami warto jest postarać się, by dopisane do niej zostały też kolejne elementy, które potencjalnie mogą być problematyczne. Ich listę ustalimy sobie sami, kiedy będziemy nadzorować przygotowania.
Zdarza się czasami nawet, że taka umowa liczy sobie kilkadziesiąt punktów. Kwestia ceny w umowie jest bardziej skomplikowana, niż mogłoby się wydawać. Ważne jest, by ustalane ceny były odnoszone do pojedynczej osoby, która pojawi się na przyjęciu weselnym. Pozwala to zmniejszyć koszty, jeśli ktoś się wykruszy. Zawsze jest też jakiś termin ostateczny podania ilości osób i to też trzeba sprawdzić. Istotną kwestia jest podejście do dzieci. Powinny one mieć niższą cenę i specjalne ułatwienia.
Jeśli umowę przygotowuje właściciel sali, konieczne jest zwrócenie uwagi na różne kruczki, między innymi na możliwość zmiany cen z różnych względów przez organizatora bez konsultacji. Na koniec tego wątku trzeba podkreślić, że nie warto jest też płacić całej sumy przed weselem. Taka sytuacja ogranicza bowiem nasze pole manewru w sytuacji, jeśli z jakiegoś powodu organizator będzie miał problemy z wywiązaniem się z umowy.
W domach weselnych z kilkoma salami trzeba dokładnie ustalić, w jakim stopniu budynek jest do dyspozycji gości. Dotyczy to w szczególności tarasów i ogrodów. Ważne jest też to, czy te tereny będą dostępne tylko dla naszych gości, czy też dla osób z innych sal.
W umowie jako załącznik koniecznie powinno się pojawić menu i szczegóły jego wykonania. Chodzi głównie o ilość i rodzaj dań niezależnie od tego, czy będą ustalane całkowicie indywidualnie, czy będzie to wybór dokonany z listy udostępnionej przez organizatora. Warto zadbać też szczegóły typu sposobu podania dań, czyli czy będzie szwedzki stół, czy raczej każdy gość dostanie swój talerz.
Jeśli chcemy po wszystkim dostać pozostałe jedzenie, powinno to być koniecznie zapisane w umowie. Jeśli pojawi się zimna płyta, jej uzupełnianie musi bycza pisane w umowie. Poniekąd osobną kwestią są napoje i alkohole. Ich ilość i rodzaje musi być zapisana w umowie. Najważniejszy jest alkohol. Jeśli załatwiamy go samodzielnie, goście nie powinni mieć dostępu do alkoholi podawanych przez obsługę. Takimi dodatkowymi alkoholami powinni dysponować co najwyżej przedstawiciele państwa młodych, bo potem się okazuje, że goście zamówili szalenie drogie dodatkowe napoje, za które już po weselu trzeba zapłacić osobno.
Problemem bywa dekoracja sali wliczona w cenę. Taki zapis skłania organizatora do ograniczania swoich wysiłków. Odpowiednie zapisy w umowie temu zapobiegną. Powinny one obejmować też moment, kiedy sala zostanie nam udostępniona oraz kiedy powinniśmy ją opuścić i co się stanie, jeśli przesiedzimy godzinę dłużej.
Duże znaczenie ma klimatyzacja, za którą czasami sale zadają dodatkowych opłat, jeśli wszystko jest „w cenie”. Na koniec warto jest też wpisać do umowy szereg rzeczy oczywistych. Oznacza to, że jeśli wynajmujemy salę, spodziewamy się na niej odpowiedniej usługi.
Liczba kelnerów powinna być zapisana w umowie. Zakaz spożywania przez kelnerów alkoholu nie powinien być czymś, czego mięlibyśmy się wstydzić. Podobnie trzeba potraktować szatnie i miejsca parkingowe. Powinno być oczywistym, że są wliczone w cenę, ale nie raz zdarzają się tutaj nieprzyjemne niespodzianki.
Pamiętajmy też, że dostępne w domach weselnych pokoje praktycznie nigdy nie są bezpośrednio do dyspozycji gości. Jeśli wiemy, że kilka z nich będzie potrzebnych, trzeba to zapisać odpowiednio wcześniej w umowie, bo w przeciwnym razie dom weselny policzy nas zupełnie osobno za ich wykorzystanie i to według stawek, które na pewno się nam nie spodobają.
0 Komentarze