Odpowiednie rozlokowanie gości wydaje się bardzo proste, ale kiedy przechodzimy do faktycznego przydzielania miejsc, sprawy zaczynają się komplikować. Należy tutaj stosować kilka ogólnych zasad, by nie doprowadzić do żadnych małych katastrof.
Kiedy zaczniemy od jakichś przypadkowych osób, może być problem. Na samym początku trzeba wprowadzić strukturę, a dla niej podstawą jest para młoda zasiadająca na najważniejszym miejscu. Dalej jest sprawa prosta, ponieważ zwyczaj nakazuje, by obok panny młodej siedzieli rodzice pana młodego i analogicznie, obok pana młodego powinni siedzieć rodzice panny młodej. W ten sposób można z automatu załatwić sześć miejsc.Niestety, ta tradycja coraz częściej jest łamana w taki sposób, że miejsca przy parze młodej zajmują świadkowie. Nie jest to oczywiście nic zdrożnego, ale utrudnia wybory i przenosi teściów do części sali przeznaczonej dla rodziny.
Rozdzielenie rodzin na konkretne miejsca można wykonać na dwa sposoby: albo umieszczając rodziny razem, czyli po jednej stronie sali rodzina panny młodej, a po drugiej rodzina pana młodego. Druga opcja to rozsadzanie względem wieku. W pierwszym przypadku integracja dokonuje się sama, ale w drugim przypadku nieznajomi ludzie mają okazje się poznać i łatwiej jest im nawiązać kontakt dzięki podobieństwu wieku.
Na samym końcu trzeba zwrócić uwagę na konkretne cechy poszczególnych osób, by uniknąć potencjalnych konfliktów. Nie wolno sadzać obok siebie osób o ostro odmiennych poglądach politycznych czy zagorzałych katolików i ateistów. Po prostu między nimi musi zaiskrzyć. Ważny może być też drastycznie odmienny stosunek do alkoholu.
0 Komentarze